-

akwarek

Komentarze użytkownika

@Czego nas uczy Edmund Niziurski? (16 października 2017 09:42)

Właśnie tłumaczę Panu, że książki trzeba czytać w odpowiednim czasie, a nie po latach

kiedy odbiór ze względu na uwarunkowania jest spaczony.

Co do biedaka, to przepraszam, ale ja nie proszę o wsparcie :(

akwarek
16 października 2017 11:37

@Czego nas uczy Edmund Niziurski? (16 października 2017 09:42)

Proszę Pana.

Przeczytałem tę książkę jak miałem kilkanaście lat i proszę mi wierzyć, że nie miałem takich odczuć jak Pan.

Uważam, że szkoda na czytanie takich książek w nieodpowienim wieku/z całym szacunkiem/ i wyciąganie błędnych wniosków typu:

" Oto Edmund Niziurski, autor niewątpliwie zdolny, ale – co widać po Marku Piegusie – przymuszany przez władze do pisania rzeczy krępujących i słabych."

Jakimi przesłankami się Pan kierował stawiając powyższą tezę?

Pisząc za siebie napiszę, że żyłem w PRL-u, różnie bywało ale nie miałem kłopotu z uwolnieniem się.

Może czas pisać w swoim imieniu, a nie za innych!

akwarek
16 października 2017 11:07

@Lekarze rezydenci – kolejna, nadzwyczajna kasta (15 października 2017 12:56)

 

d'accord :)

ps

Oczywiście nie zapytam jakie Pan widzi wyjście ale przypuszczam, że chyba znajdzie się ktoś, kto znajdzie

wyjście z tej sytuacji.

Oczywiście, nie teraz i zaraz, bo tępienie zarazy troszkę trwa!

!

akwarek
15 października 2017 21:00

@Lekarze rezydenci – kolejna, nadzwyczajna kasta (15 października 2017 12:56)

Dobrze, że Pan pisze.

Wracając do tematu, to najgorsze w tym wszystkim, że najwiecej maja do powiedzenia ludzie

którzy nie mają pojęcia na temat służby zdrowia, uwarunkowań, itp.

Od ponad 40 lat obserwuję to środowisko i wiem, że bez radykalnych posunięć, nie uzdrowi się tego środowiska.

Najgorsze w tym wszystkim, w obecnym czasie, że wysunięto jako "żywe tarcze" młodych ludzi!

akwarek
15 października 2017 20:06

@Lekarze rezydenci – kolejna, nadzwyczajna kasta (15 października 2017 12:56)

Brawo. Rzeczowo i na temat. Nic dodać nic ująć.

Rzadko się zdarza, żeby przeczytać coś rzeczowego na temat bez "my, wy, oni"

Pozdrawiam

akwarek
15 października 2017 13:01

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

"Co do prawdy w filmach Vegi to gdzie ona jest pokazana? To jest Moskwa, a nie Polska."

Może żyjesz w Moskwie. Ja mieszkam w Polsce, na prowincji i wiem co piszę.

Vega ani na jotę nie przesadza! Dla zobrazowania napiszę, że w ciągu ostatniego roku

dwóch lekarzy z mojego powiatu popełniło samobójstwo, i nie z powodu przepracowania.

Wyobraź sobie, jeżeli masz wyobraźnię, co wyczynia lekarz- nałogowy alkoholik, z ,ludźmi, którzy

przychodzą po pomoc. Jakiego słownictwa on używa i ludzie po wyjściu z gabinetu.

Szacun za ten film. Nie widzisz co się dzieje? Młodzi lekarze już pokazują kim są.

Nie "powąchali prochu", a już marzy im się ustawianie starszych.

 

 

akwarek
13 października 2017 10:37

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

Temat służby zdrowia, z tego co pamiętam był poruszany min:

Dr House, seriale: Niedaleko od szosy i jeszcze jakiś tasiemiec.

Vega pokazał prawdziwy krajobraz panujący w tzw "zdrowotnośći"

Tak mówią ludzie, tak myślą. Wiadomym jest, że nie wszystkim dogodził!

 

akwarek
12 października 2017 21:02

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

Powiedz to tym 1,5 milionom widzów :)

akwarek
12 października 2017 20:57

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

"Zacznę z grubej rury. Uważam, że każde poważne państwo, a do takiej struktury aspirujemy, powinno być mecenasem kultury. To jest warunek konieczny państwa poważnego. Celem takiego mecenatu jest, by ludzie w państwie żyjący, obejrzeli siebie, tak jak stoją tu i teraz, a także by nabrali do siebie po tym obejrzeniu, po pierwsze szacunku, po drugie dystansu. Dobrze byłoby gdyby się jeszcze wzruszyli. "

To jest urywek z dzisiejszego felietonu Corrylusa.

Okazuje się, że mecenatu nie potrzeba. Trzeba mieć pomysł, włożyć troszkę forsy i mamy:

wzruszenie, dyskusję i nadzieję na kolejne dobre filmy Vegi :)

 

akwarek
12 października 2017 20:29

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

No właśnie. I o tym między innymi jest ten wyśmiewany prze Toyaha film i ta nieszczęsna "dobra zmiana"

która nie dla wszystkich pozwoliła na kosztowanie, tak długo wyczekiwanego tortu!

Te nieszczęsne "kurwy" i inne wulgaryzmu, podkreślają niemoc tych "organizacji" mających pomóc ludziom

w odzyskiwaniu zdrowia.

Takie jest przesłanie filmu imho.

akwarek
12 października 2017 19:26

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

No właśnie- wielka niewiadoma!

Kiedy człowiek jest zdrowy dywaguje na temat zachowania podczas choroby, śmiertelnej. Przeczytałem kiedyś, że jak ktoś chce coś sobie udowodnić/np

ukończyć triathlon, wejść na jakąś górę/, to zamiast tego, powinien udać sie do najbliższego

Hospicjum i przewijać chorego.

akwarek
12 października 2017 18:59

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

No właśnie, kto sypnął kasę? Wątpliwe, że Państwo wsparło!

Vega jak wiadomo, to człowiek, który zna się na rzeczy-na robieniu pieniędzy.

Dorabianie ideologii do normalnego przedsięwzięcia biznesowego jest błedem niewybaczalnym!

akwarek
12 października 2017 18:14

@Czy Patryk Vega załatwi nam u Pana Boga sukces Dobrej Zmiany? (12 października 2017 10:09)

Z doświadczenia wiem, że dopóki zagrożenie śmiercią nas nie dotyczy, dopóty rezonujemy i udajemy

siłaczy. Poważna choroba zmienia ludzi- proszę wierzyć!

Życzę zdrowia :)

akwarek
12 października 2017 18:09


@Cyberarmia vs Cyrano de Bergerac (10 października 2017 09:18)

Uważam, że na podstawie jednego, w miarę rzetelnego artykułu, nie można fomułować

wniosków "Dodam jeszcze, że istotnym celem tej operacji jest kontrola przekazu w sieci. Nie żadna walka z ruskimi trolami – kontrola przekazu w sieci, który ma być ujednolicony, spłaszczony i tak wiarygodny jak PRAWDA. I nikt nie może go rozbudować w żadnym kierunku, bo wtedy nasi dzielni cyberwojacy, specjaliści od likwidacji ruskich troli już się z nim rozprawią."

akwarek
10 października 2017 11:28

@Cyberarmia vs Cyrano de Bergerac (10 października 2017 09:18)

Polecam do przeczytania książkę Amerykanina Alexandra Klimburga „The Darkening Web: The War for Cyberspace".

„Internet intensywnie przekształca się w mroczne miejsce, w którym państwa usiłują rozpętać nową zimną wojnę, równie ryzykowną co poprzednia. Możliwe są trzy warianty rozwoju wydarzeń: jeden z nich jest dobry, dwa są złe. Globalna pajęczyna, ta, którą znamy, zdoła przetrwać. W przeciwnym razie państwa będą się ukrywać we własnym odgrodzonym od wszystkich Internecie, jak Korea Północna, albo też te wirtualne wojny rzucą nas w pajęczynę tradycyjnego konfliktu ścierającego miasta z powierzchni ziemi" — pisze min. nawet Times!

akwarek
10 października 2017 11:22

@Cyberarmia vs Cyrano de Bergerac (10 października 2017 09:18)

Przecież wojna w cyberprzestrzeni nie jest wymysłem Macierewicza.

W tym artykule napisano, że min "Na zagrożenia w cyberprzestrzeni już przed laty zwracał uwagę tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej generał Franciszek Gągor, o czym niejednokrotnie przypominał w wywiadach na łamach naszego portalu gen. Roman Polko. Specjaliści i komentatorzy coraz częściej podkreślają, że jeżeli dojdzie do III wojny światowej, to będzie ona toczyć się również w cyberprzestrzeni.

akwarek
10 października 2017 11:02

Strona 1 na 1.